Happy New DayMuzyka do autorskiego spektaklu Agnieszki Kołodyńskiej.
współpraca reżyserska: Jose Iglesias Vigil
muzyka: Jarek Kordaczuk
konsultacje choreograficzne: Tatiana Asmółkowa
produkcja: Teatr Ósmego Dnia
Relax (off) głos: Agnieszka Kołodyńska
muzyka: Jarek Kordaczuk Malowanie (piosenka) śpiew: Agnieszka Kołodyńska
muzyka: Jarek Kordaczuk Ambi var1 (Retrospekcja) muzyka: Jarek Kordaczuk Żuczek - Total Quartett (piosenka) śpiew: Agnieszka Kołodyńska
muzyka: Jarek Kordaczuk Kosmos muzyka/sfx: Jarek Kordaczuk Ambi var2 (Butō) muzyka / fl. solo: Jarek Kordaczuk Odnajdę taki świat (piosenka) śpiew: Agnieszka Kołodyńska
muzyka: Jarek Kordaczuk
Happy New Day
autorski monodram Agnieszki Kołodyńskiej
Współpraca reżyserska: Jose Iglesias Vigil
Muzyka: Jarek Kordaczuk
Konsultacje choreograficzne: Tatiana Asmółkowa
Produkcja: Teatr Ósmego Dnia
Premiera:
III Festiwal Młody Teatr Niezależny - cz. II w Teatrze Ósmego Dnia w Poznaniu, 7 października 2009 r.
Obsada: Agnieszka Kołodyńska
I tak, źle czyniąc, siebie porzucimy,
Chcąc być kimś innym, a w zamiarze takim,
Pycha nas czyni nikczemnie zmiennymi,
Gdyż mając wiele, dręczymy się brakiem,
Zwąc to, co mamy, głupstwem lada jakim;
Dobra swe, które rzucamy bezmyślnie,
W nicość zmieniamy, chcąc mnożyć przemyślnie.
~~W. Shakespeare |
|
Happy New Day
(fragmenty)
To nie jest nasza wina, że tak jest a nie inaczej.
To nie my odpowiadamy za ten bałagan w naszych umysłach.
Ja wiem, że to ONI mówię wam, są wszędzie, podsłuchują, notują, robią zdjęcia, donoszą, wkładają nam patyki do uszu i myślą, że zrobią z nas latawce. Dzisiaj każdy rucha jak może…
Trzeba tylko wierzyć, że nie trafią w naszą dupę.
Trzeba robić wszystko, by nie trafili w naszą dupę.
A jak trafią, to trzeba być na to przygotowanym. [...]
~~~~~~~~~~~~
Zabierał mnie nad wodę i uczył pływać. Jechaliśmy tam czerwonym tandemem. O moje nogi obijała się plastykowa, ohydna reklamówka wypełniona obranymi, posolonymi, przeciętymi wzdłuż, zielonymi, pachnącymi ogórkami.
Stara była. Ta reklamówka. W pomarańczowo białe paski.
Urwany uchwyt związany na kokardkę wżynał mi się w rękę.
Powiedział mi, że ziemia jest okrągła i nic nie ma na niej prostego.
Jednej Wielkanocy odkręcił Chrystusa z krzyża i tłumaczył mi, że go uratuje. Kupiłam z nim Budzik- Kogucik we Wrocławiu naprzeciwko stacji PKP za piętnaście tysięcy starych złotych. [...]
~~~~~~~~~~~~
Pustka. A jeszcze przed momentem wydawało się, że wreszcie zrozumiesz. A tu taka niespodzianka.... Pustka...Niestety nieszczęścia chodzą trójkami. Pustkę wypełnia rozczarowanie, rozczarowanie podsyca gniew.
Stąd tyle brutalności na ulicach, a mało miejsc parkingowych. Ulotki zaśmiecają planetę, metan ciągle zabija, ludzie w sklepach wydzierają się na siebie, małolaty uciekają z domów ,efekt cieplarniany zagraża gatunkowi ludzkiemu, narody jednoczą się pod hasłem wspólnej polityki nuklearnej, wczoraj pandemia grypy, jutro psychosomatyczna kurwica egzystencjalna, a 13 kwietnia, 2013 roku o godz. 13.13 nastąpi kolejny koniec świata. [...]
|
|
Scena 2
Wchodzi motyw muzyki relaksującej - jako tło do offu. Motyw ten będzie powtarzany w analogicznych scenach (pseudorelaksujących).
OFF
Zamknij teraz oczy. Weź głęboki oddech.
Wyobraź sobie, że masz przed sobą białą kartkę.
Oddychaj głęboko. Nie zaciskaj mocno powiek. Pozwól, żeby twoja wyobraźnia stworzyła Twój wewnętrzny autoportret.
Zrób to teraz, bo jak wrócisz do domu, to nie będziesz mieć czasu.
A czas nie jest po twojej stronie.
Oddychaj w miarę regularnie.
Czuje waszą energię. To dobrze, że się tak angażujecie. Nie przerywajcie tej wewnętrznej eksploracji.
A ponieważ robicie to pięknie, zaśpiewam wam piosenkę.
Bo piosenka jest dobra na wszystko [...]
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Scena 5
To jest scena odwoływania się do przeżyć postaci, rodzaj retrospekcji, bardzo mi bliskiej.
Pojawiają się jeszcze dwa takie momenty w całym spektaklu.
Chciałabym mieć podprogową muzykę pod nie, wprowadzającą w nastrój. Ale nie na całość, Ok. 1.30 sek.
OFF
Poczułam nagle jak zapach „mentolowych” oddala się ode mnie. Miała jeszcze zapewne wilgotne włosy.
W myślach wyobrażałam sobie jak zbiega w pośpiechu po schodach, trzymając się zielonej poręczy, na którą chłopaki z pod 14-tki często pluli. Ma na sobie to futerko bez górnego czerwonego guzika i ten zmechacony szal, który dostała na urodziny od ojca. Usłyszałam jak zatrzaskują się drzwi od klatki schodowej. Podniosłam głowę i spojrzałam na budzik. Budzik- kogucik. Kupiliśmy go z ojcem we Wrocławiu naprzeciwko stacji PKP za piętnaście tysięcy złotych. Była 4.45. 12 grudnia. Za oknem prószył śnieg. Ubrałam się, założyłam nielubione, (bo mnie gryzły), ale jedyne rękawiczki i wybiegłam z domu. Chłopcy z 14 nie zdążyli jeszcze opluć poręczy. Wydawało mi się, że zrobiłam to szybko. Ale jej już nie było na ulicy. Cisza taka za to. Jej ślady stóp na świeżym śniegu. Idę po nich. Potem biegnę. Próbuję wbić się swoimi krokami w jej ślady kozaków. Nie mogę. Mam tylko 9 lat i krótkie nogi jeszcze. Ale się staram. Czasami się udaję. Zatrzymuje się przy większym śladzie na śniegu. Pewnie upadła [...]
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Scena 7
I tu duża zagadka, bo to scena o tym jak zostałam trafiona strzałą w dupę i za pomocą różnych narzędzi wyciągam ją sobie.
Pomyślałam o bardzo agresywnej, rytmicznej muzyce coś w rodzaju... nie wiem czemu jak to piszę przychodzi mi klimat z filmu Twin Peaks? Ale wymyśl coś swojego w kontrapunkcie do wolnych ruchów zmagania się ze strzałą, ok. 2 min.
[...]
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Scena 16
Muzyka do offu. Musi być kosmiczna, przestrzenna. Scena jest pozytywna.
OFF
W chwili startu następuje eksplozja ładunków wybuchowych i nasze jelita skręcają się w kiszkę. W tym czasie odczuwamy nieznaczne przeciążenie strachem. Serce zaczyna nam mocniej bić, słyszymy szum w uszach. Przeciążenie dociska nas do foteli. Po chwili przekraczamy prędkość dźwięku. Nasze ciała są bardzo, bardzo ciężkie. Nie możemy podnieść nawet ręki ani powieki, bo zamknęliśmy oczy z przerażenia. Po ośmiu minutach uczucie ciężkości całkowicie znika – to znak, że weszliśmy na orbitę.
Bardzo ważne są w stanie nieważkości regularne ćwiczenia fizyczne – lekarze zalecają, co najmniej 15 minut ćwiczeń dziennie. Zdecydowanie zalecana jest jednak wstrzemięźliwość w kontaktach seksualnych. Pamiętamy też, że w ubikacji jest monitoring, a wydalając z siebie różne… różności musimy się przypiąć do deski, bo możemy się lekko zdziwić. Jeśli chodzi o spożywanie posiłków – mamy do dyspozycji krakersy, odwodnione warzywa i owoce, czyli suche. Kiedy wreszcie dotrzemy do SENSU, będziemy uważni przy wychodzeniu ze statku kosmicznego: SENS jest, bowiem zbudowany z niezwykle gorącego piasku [...]
|
|
Agnieszka Kołodyńska
Malowanie
Maluj w wyobraźni ładnie
A nie tak jak ci popadnie
Autoportret zrób swój szczerze
Jak spróbujesz to uwierzę
Że zależy ci na zmianie
Że cię dręczy już wahanie
Co na obiad ugotować
A gdzie niemoc swoją schować
Życie mocno nas testuje
Czasem da nam tylko tróję
Na poprawki nie ma czasu
Więc się zabierz już zawczasu
I przygotuj na rozterki
Jakie użyć kombinerki
By przeginać i prostować
Wszelkie ludzkie te usterki
Bo to nie jest czas na gierki
Bo to nie jest czas na gierki
Bo to nie jest czas na gierki
Agnieszka Kołodyńska
Żuczek - Total Quartett
Na kastanietach – Francisco,
na bebnie prosto z Włoch – Benito,
na bałałajce – Józef,
a na tubie – Adolf.
Chociaż żuczek rzecz maluczka
nas urzeka życie żuczka.
(Arbeit macht frei)
Życie żuczka rześko płynie
bo ma dobrze w tej krainie.
(Viva la muerte, viva la muerte)
Byczo mu jest i przytulnie,
bo nas słucha bardzo czujnie.
(Arbeit macht frei durch Krematorium Nummer drei!
Viva la muerte!
Wstawaj na swiatyj boj!
Nas nie dogoniat!)
Czasem w żytku coś tam szepcze
nasze ego cudnie łechce.
Albo rzuca gestem szczodrym
pod nóżki chabrem modrym.
(Tuto nello stato, imperiato!)
Żuczku, żuczku, co chcesz za to,
żeby zabić cię armatą?
Z tego wielka jest nauczka,
zdobądź żuczka, zdobądź żuczka.
Agnieszka Kołodyńska
Odnajdę taki świat
Odnajdę taki świat
gdzie będę tylko sobą.
Odnajdę takie miejsce
gdzie nie będę się bała nikogo.
Na nowo szansę dam
tym, którzy mnie skrzywdzili.
Uwierzę znowu w sny.
Zaufam, że ludzie są mili,
że wody nie zabraknie
a chleb nie będzie czerstwy,
martwota uczuć mnie nie dopadnie
a pycha nie udławi,
szukanie swego miejsca
z niemocy wybawi.
Co powinno umrzeć dziś
żeby pobudzić więcej życia?
Co powinno umrzeć dziś
choć boję się na to pozwolić?
Co powinno umrzeć dziś?
Co powinno umrzeć dziś?
Co powinno umrzeć dziś?
Co powinno żyć we mnie?
|
|
|